Aplikator czy pędzelek?

Aplikator czy pędzelek?

Wydawać by się mogło, że o pędzlach kosmetycznych wiemy juz wszystko, jednak przyglądając się kobiecej toaletce okazuje się, że jest inaczej. Liczba wszelkich opcji jest zadziwiająca, może nawet i bardziej rozbudowana niż pędzle malarskie. Dlatego kompletując sobie toaletkę warto zwrócić uwagę, że pewnych pędzli nie może w niej zabraknąć. Jeszcze raz warto podkreślić, że absolutnym must have jest pędzel do podkładu, bronzera oraz różu.

I mogłoby się wydawać, że już na tym zaprzestaniemy. Jednak idąc o krok dalej makijażowej przygody przyszedł czas na malowanie powiek i właśnie tu pojawia się pytanie: tylko czym? Oczywiście palce nie sprawdzają się w tym przypadku zbyt dobrze, zatem konieczne jest sięgniecie po jakieś akcesoria. Jeszcze parę lat temu większość pań korzystała z małych aplikatorów, jednak pojawienie się pędzli do cieni sprawiło, że aplikatory zeszły na drugi plan. Ich niezwykła precyzja sprawia, że aplikacja cieni, zarówno sypkich, jak i prasowanych, jest przyjemnością.